Wracam do "Budy"...

Uniwersytet Trzeciego Wieku... Cóż to za dziwadło..??

Z jednej strony miła dla ucha nazwa uczelni, a z drugiej .. hmmm !! Czy zewsząd musi mnie bombardować informacja, że nie jestem już zgrabnym, zdrowym i ślicznym dziewczęciem z ukrytą pod ciemnymi , długimi lokami - głową pełną zwariowanych pomysłów ..? Że moje różowe okulary , które były przez lata bezpiecznie zadomowione na moim ślicznym nosku... wraz ze mną odeszły na zasłużoną emeryturę...?

Młodość..! Gdzie jesteś..? Cóż... teraz można cie znaleźć jedynie na nadgryzionych zębem czasu - starych fotografiach ...

A może powrót do szkolnej ławy da złudne poczucie zatrzymania a nawet cofnięcia się galopującego czasu..??


Zostań w domu...

czwartek, 5 czerwca 2014

35- Miej czujne oczy i umysł ...

"Kulturalny wtorek dla seniora", czyli kolejna okazja by się odchamić nie płacąc za wstęp...
W sopockiej Galerii Sztuki było kilka wystaw ale najmilsza dla moich oczu, to ta na parterze, gdzie  pozytywnie rzuciły mi się na wzrok obrazy artystów pochodzących z Armenii, chociaż  płótna Sedy Bekaryan ominęłam szerokim łukiem (nie mój klimat)... natomiast przy ikonach  Armen Khojoyaan  oraz malarstwie olejnym Gagika Parsamiana- zatrzymałam się na dłużej...


Na dwóch kolejnych piętrach znajdowały się grafiki dla widzów dorosłych... Ale to nie erotyka w nich zawarta do gustu mi nie przypadła, ale atakujący niepokój a nawet agresja. Nie chciałabym spotkać się z takim artystą sam na sam w czasie gdy był w trakcie tworzenia...


A na poddaszu czekała na nas sierżant Karina z pokazem pouczających slajdów.



Co do metody "na wnuczka", to mnie żaden ziomal w pole by nie wywiódł, ale na administrację lub policjanta- to już nie wiem, może i dałabym się nabrać...
Potem podróżnik p. Daniel miał nas poprowadzić po Francji... ale komputer odmówił współpracy...
No cóż... Miał być to wtorek pełnej kultury- a załapałam się na zaledwie 65% ...  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz