Wracam do "Budy"...

Uniwersytet Trzeciego Wieku... Cóż to za dziwadło..??

Z jednej strony miła dla ucha nazwa uczelni, a z drugiej .. hmmm !! Czy zewsząd musi mnie bombardować informacja, że nie jestem już zgrabnym, zdrowym i ślicznym dziewczęciem z ukrytą pod ciemnymi , długimi lokami - głową pełną zwariowanych pomysłów ..? Że moje różowe okulary , które były przez lata bezpiecznie zadomowione na moim ślicznym nosku... wraz ze mną odeszły na zasłużoną emeryturę...?

Młodość..! Gdzie jesteś..? Cóż... teraz można cie znaleźć jedynie na nadgryzionych zębem czasu - starych fotografiach ...

A może powrót do szkolnej ławy da złudne poczucie zatrzymania a nawet cofnięcia się galopującego czasu..??


Zostań w domu...

piątek, 11 lipca 2025

100- Sopoteka- powtórka z rozrywki..

 Był styczeń 2016 r.   Zachęcona wiadomością  z Sopoteki  na Facebook, że bez względu na wiek- można tam sobie pograć - między innymi na konsoli - poszłam, aby zorientować się w sytuacji  lecz pani z obsługi powiedziała  a raczej użyła metafory (w tym dziale obowiązuje limit wiekowy )- że za stara jestem  na takie zabawy  bo to kącik dla dzieci. Ta pani zapewne nie wiedziała, że  konsola pierwszej generacji powstała dla mojego pokolenia , bo w 1972 roku ... ale palec jej w oko  !

Czy chciałam tam sobie pograć ? A po jaką cholerę ? A co to ja swojej konsoli w chałupie nie mam, wygodnej kanapy i pachnącej kawusi  na stoliku... ? ale chciałam wiedzieć, czy mają fajne gry, czy mogę tam przyprowadzić swoją wnuczkę .

Spytałam ją tylko : - w takim razie- jakie zasady pozwalają aby kilkunastolatek grał w grę dla dorosłych...

 Ale odpowiedziała mi tylko cisza. Wyszłam  zniesmaczona. 

Nie byłabym sobą, gdybym Sopotece nie obsmarowała dupska na jednym ze swoich blogów.

Ale z odpowiedzi na mój komentarz- niewiele wynika.  

 

Aż  dzisiaj, po prawie 10 latach, na FB znalazłam  takie powiadomienie skierowane do obserwujących (czyli także dla mnie) :

Pogoda w tym tygodniu nie będzie specjalnie sprzyjać spacerom, 
więc jeśli zwiedzanie Sopotu zaczyna przypominać survival, zapraszamy @obserwujący do nas.
Mamy:
🪄 dużo książek (także nowości i perełek wydawniczych),
🪄 komputery (tak, można grać w Robloxa)
🪄 konsole: PS3, PS4, PS5 oraz Xbox One i Xbox Series S (tak, mamy Minecrafta 🤖),
🪄 kącik zabaw, w którym dorośli mogą przebywać tylko pod opieką dzieci,
🪄 bogaty zbiór planszówek,
🪄 rozmaita prasa.
 
Poszłam bo było mi po drodze... sadziłam, że coś poszło lepiej, że ktoś zmądrzał, naprawił... a tam bez zmian. Ponoć dla panów w słusznym wieku mają PS5 i Fifę... 
Makabra...!!! Sopoteka wciąż tkwi w miejscu. Więcej mnie tam nie zobaczą a myśl o evencie dla seniorów ? Wybijcie to sobie z głowy !!!

środa, 5 lutego 2025

99- Jeszcze jedno zapomniane marzenie -Część 4

Podobno skleroza nie boli a jedynie żylaków można od niej dostać...

I to właśnie jej wina, że na wiele miesięcy zapomniałam o czymś, co mam pod nosem każdego dnia.

8- Moje wierszydła, mój śmietnik psychiczny sprzed kilku dekad i ten obecny, taki ukwiecony ogródek rymów przeróżnych.  Były czasy, gdy marzył mi się wydruk moich utworów w formie niewielkiego tomiku ale na kolana powalił mnie koszt łamania tekstu oraz druku. No i wtedy pomyślałam o innej formie zaprezentowania odbiorcom mojego dorobku... o wieczorku poetyckim w jakiejś zacisznej bibliotece przy skromnej widowni. No i udało się ... sześć razy.

 

 

Wcześniej, nasz UTW dał do druku dwa tomiki antologii... Wśród utworów kilku niemłodych poetek- znalazły się i moje wierszydła... No bo: Jak się nie ma co się lubi...


 

 Ale marzenia mają to do siebie, że nie umierają po kilku potknięciach...

Zatem, gdy kilka lat temu utworzyłam swój rękopis: "Powstać kolan" postanowiłam, że takich rękopisów powstanie jeszcze kilka i trafią one do rąk godnych, niczym mosiężna phurba- niezwykły klucz do wrót Śambhali... dzięki nim-  być może non omnis moriar...