Wracam do "Budy"...

Uniwersytet Trzeciego Wieku... Cóż to za dziwadło..??

Z jednej strony miła dla ucha nazwa uczelni, a z drugiej .. hmmm !! Czy zewsząd musi mnie bombardować informacja, że nie jestem już zgrabnym, zdrowym i ślicznym dziewczęciem z ukrytą pod ciemnymi , długimi lokami - głową pełną zwariowanych pomysłów ..? Że moje różowe okulary , które były przez lata bezpiecznie zadomowione na moim ślicznym nosku... wraz ze mną odeszły na zasłużoną emeryturę...?

Młodość..! Gdzie jesteś..? Cóż... teraz można cie znaleźć jedynie na nadgryzionych zębem czasu - starych fotografiach ...

A może powrót do szkolnej ławy da złudne poczucie zatrzymania a nawet cofnięcia się galopującego czasu..??


Zostań w domu...

czwartek, 22 sierpnia 2013

8- Dzieło Wielu Wykonawców...

 Ten post, to w większości będą fotki... wiele fotek...  no, może tylko kilka.

 Obrazek sopockiego mola (format A4)  został pocięty na  36 części.  Zadanie polegało na przeniesieniu treści  każdego z tych  maleństw, na 36-cio krotnie większe płótno. 


Seniorki przez dwa dni pracowały w radosnej udręce i tak powstawało nietypowe dzieło...


 Bądź co bądź, niezła sterta się uzbierała...  I kto się w tym wszystkim rozezna,,??


 A to już prawie końcówa, czyli sopockie puzzle i jego autorki... oraz dwie opiekunki grupy : panie Rosvita i Ewelina...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz