Wracam do "Budy"...

Uniwersytet Trzeciego Wieku... Cóż to za dziwadło..??

Z jednej strony miła dla ucha nazwa uczelni, a z drugiej .. hmmm !! Czy zewsząd musi mnie bombardować informacja, że nie jestem już zgrabnym, zdrowym i ślicznym dziewczęciem z ukrytą pod ciemnymi , długimi lokami - głową pełną zwariowanych pomysłów ..? Że moje różowe okulary , które były przez lata bezpiecznie zadomowione na moim ślicznym nosku... wraz ze mną odeszły na zasłużoną emeryturę...?

Młodość..! Gdzie jesteś..? Cóż... teraz można cie znaleźć jedynie na nadgryzionych zębem czasu - starych fotografiach ...

A może powrót do szkolnej ławy da złudne poczucie zatrzymania a nawet cofnięcia się galopującego czasu..??


Zostań w domu...

niedziela, 25 sierpnia 2013

10- Sopockie Targi Seniora...

Cztery lata męczenia  laptopa, zaowocowały jego  przejściem na zasłużony odpoczynek... (teraz biedaczek służy mi jako przechowalnia plików ważnych i  pożytecznych) .. Natomiast jego miejsce zajął szerokoekranowy ASUS z dyskiem  500 Gb..
Od kiedy rzuciłam papierosy- pozwalam sobie na takie wydatki co jakiś czas.
Lecz  jak długo można siedzieć z nosem w monitorze..?  Czas rozejrzeć się za inną formą rozrywki.

- Październik 2012r.  Z nudów wybieram się na rozreklamowane "Sopockie Targi Seniora". Idę tam z ciekawości...  No bo co mogą seniorom  zaoferować na takich targach....? Wózek inwalidzki z napędem "turbo"... a może usługi protetyczne: "Tylko dziś -trzy sztuczne szczęki w cenie dwóch..!"  lub  Geriavit prosto z beczki  po cenie hurtowej... albo wyjątkowo tanie usługi pogrzebowe: "Trumna za pół ceny i do tego urna gratis dla współmałżonka"...
 Już mi się śmiały oczy na te atrakcje.
 Okazało się, że sprawy osób wcześnie urodzonych są tam traktowane bardzo poważnie ..
  Mnie zainteresowała aktywność i edukacja...  chociaż  nie umiałam minąć obojętnie stoiska  z kaloriami...pajda chleba ze swojskim smalcem i skwarkami-rzuciła mnie na kolana (pychota).


Na jednym ze stanowisk do zapisów zapraszał  znany mi wcześniej i mile wspominany Uniwerek dla "starszej młodzieży"...  Hmm... takie zajęcia jak  Religioznawstwo a także ćwiczenia Tai Chi, do których zachęcał p. Wojciech Nawrocki (filmik poniżej) - powinny mi przypaść do gustu.
 Tylko czy są jeszcze wolne miejsca...?


 Gimnastyka umysłu, to dopiero fajna sprawa.   Z estrady zademonstrowano jedną z mnemotechnik, polegającą na zebraniu 10 nie związanych ze sobą słów, a potem powtórzeniu ich w niezmienionej formie i kolejności...
Gdy padło pytanie : Kto dokładnie wykona to zadanie- podniosłam rękę.. no i udało się w 100%.
 Nagrodą była kolorowa elektroniczna waga łazienkowa (pasuje mi do wnętrza jak ulał).





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz