W czwartek kolejne spotkanie z Social Media... Trzech prelegentów ale po wystąpieniu naszego Przemysława na temat: INTERNETY ZAGROŻENIEM DLA EDUKACJI...
- pozostali dwaj mogliby iść się bujać...
Potem zachęcona pogaduchami z nowo poznanymi ludźmi-
skusiłam się na drinka... Wprawdzie nie lubię alkoholu, ale dla
towarzystwa to nawet cygan dał się powiesić....
Luzacka gadanina przeplatana śmichem-chichem w siedmioosobowym gronie skończyła się sympatyczną znajomością na fejsie.
Zakończenie roku akademickiego jakiś tydzień temu to jeszcze nie wakacje. Dziś w II L.O. świętowaliśmy zakończenie pierwszego międzypokoleniowego fakultetu filozoficznego.
Młodzi i ci "nieco starsi" żegnali rok szkolny przy słodkościach i wilgotnych oczętach...
Czy to już wakacje..? No niekoniecznie. W ten poniedziałek i gdzieś tak pod koniec lipca- coś jeszcze się szykuje...
Wracam do "Budy"...
Uniwersytet Trzeciego Wieku... Cóż to za dziwadło..??
Z jednej strony miła dla ucha nazwa uczelni, a z drugiej .. hmmm !! Czy zewsząd musi mnie bombardować informacja, że nie jestem już zgrabnym, zdrowym i ślicznym dziewczęciem z ukrytą pod ciemnymi , długimi lokami - głową pełną zwariowanych pomysłów ..? Że moje różowe okulary , które były przez lata bezpiecznie zadomowione na moim ślicznym nosku... wraz ze mną odeszły na zasłużoną emeryturę...?
Młodość..! Gdzie jesteś..? Cóż... teraz można cie znaleźć jedynie na nadgryzionych zębem czasu - starych fotografiach ...
A może powrót do szkolnej ławy da złudne poczucie zatrzymania a nawet cofnięcia się galopującego czasu..??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz