No i zaczęło się ...
Tales z Miletu, którego postrzegałam jako zwykłego matematyka, okazał się również prekursorem filozoficznego myślenia...
Niczym rozbitek na tratwie, gdzieś pośrodku oceanu wołający: " Woda, woda.... tyle wody dookoła i ani kropli do picia...! " no i pomarł biedaczek odwodniony na amen...
oraz film, który mnie wyjątkowo zaciekawił...
Polecam..!
http://video.anyfiles.pl/Genesis./Nauka+i+technologia/video/103672
Wracam do "Budy"...
Uniwersytet Trzeciego Wieku... Cóż to za dziwadło..??
Z jednej strony miła dla ucha nazwa uczelni, a z drugiej .. hmmm !! Czy zewsząd musi mnie bombardować informacja, że nie jestem już zgrabnym, zdrowym i ślicznym dziewczęciem z ukrytą pod ciemnymi , długimi lokami - głową pełną zwariowanych pomysłów ..? Że moje różowe okulary , które były przez lata bezpiecznie zadomowione na moim ślicznym nosku... wraz ze mną odeszły na zasłużoną emeryturę...?
Młodość..! Gdzie jesteś..? Cóż... teraz można cie znaleźć jedynie na nadgryzionych zębem czasu - starych fotografiach ...
A może powrót do szkolnej ławy da złudne poczucie zatrzymania a nawet cofnięcia się galopującego czasu..??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz