Ta ostatnia w ECS w Gdańsku... odbyła się stosunkowo niedawno.
Na scenie Przemysław wylicza sponsorów a ja przymykam oczy i robię rachunek sumienia z czasów mojego dzieciństwa.
Jakby to było dzisiaj... zielone ławki z dziurką, temperówka z żyletką, rozwidlona stalówka w drewnianej obsadce wciąż brudny kałamarz w tekturowym tornistrze, biały kołnierzyk... a za brak tarczy na rękawie można było dostać trzciną po łapach...
Minęło prawie 60 lat i zmiany powinny być bardziej niż widoczne .... tylko, czy kształt i kolor ławek oraz to co wisi na klasowych ścianach można nazwać pozytywnymi zmianami w szkolnictwie..?
Czy nie trzeba zajrzeć głębiej, zburzyć skostniałe mury systemu i zacząć budować od nowa...no i odrobinę mądrzej ?
Donald Dervishi nauczyciel z Albanii pokazał że w jego kraju szkolnictwo nie zawraca serc ni głów tym, którym zawracać powinno... Na slajdach zobaczyłam dzieci w jego wiejskiej szkole, które uczą się nawet podczas deszczu.... pomimo że sufit i dach wygląda jak po bombardowaniu.
Wtedy uświadomiłam sobie, że ich pomysły nie są mi obce.
Wprawdzie w moim przypadku są one okrojone z realiów i przestrzeni ale jakże wygodne bo dają się zamknąć w domowych pieleszach.
Minęło kilka dekad od wiosny gdy łaziłam po rzymskich uliczkach próbując zajrzeć do niektórych budowli ale tylko niewyraźne fotki łączą mnie z tamtym okresem...
Natomiast dzięki graniu na konsoli mogę wejść tam gdzie wtedy wejść nie było mi dane.
To dzięki grom mam okazję podziwiać z bliska misterne zdobienia w Panteonie, majaczący za plecami Zamek Anioła mieć na wyciągnięcie ręki czy w Koloseum postawić stopy na placu gdzie gladiatorzy walczyli by przeżyć...
Pewnie ktoś mi zarzuci, że to tylko gra , ale gdy ma się tyle lat i taki stan zdrowia jak ja- to nie powinien dziwaczyć lecz cieszyć się poznawaniem niedostępnego...
Jako turystka na rzymskich ulicach byłam zaledwie pyłkiem w tłumie... natomiast jako gracz- jestem zdobywcą... Też spróbujcie.
Gdzieś w połowie obrad znalazł się czas na lunch i pamiątkową fotkę... Patrzajcie, podziwiajcie...
i nie próbujcie udawać, że nie zazdrościcie.