Dla mnie - WIOSNA-zawsze rozpoczyna się 8 marca.
Tego dnia kupuję sobie pierwsze cięte kwiaty, a jeśli pogoda jest znośna- to również idę przywitać się z Bałtykiem.
I mało mnie obchodzi, że kalendarz i synoptycy twierdzą, że wiosny jeszcze nie ma...
Bo dla mnie WIOSNA, to bardziej stan ducha niż pora roku.
Jest 26 marzec 2013r.
Pod opieką naszego Przemka S., który dba o to, by seniorki zbyt wiele
czasu nie spędzały na samotnym oglądaniu telewizyjnych gniotów -
spotykamy się w Sopockiej Galerii Sztuki...
Wystawa malarstwa A.Strumiłło, H. Strenga i M.Włodarskiego, oraz coś,
co dziwnie przypominało mi bałagan w warsztacie naszych
monterów,
czyli instalacja R. Kuśmirowskiego - odsłaniały przed gromadką seniorek- swoje tajemnice...
Pewnie jestem staroświecka.. a nawet na pewno jestem... bo mnie bardziej
podobały się obrazy Anny Waligórskiej -zepchnięte do skąpo oświetlonej
szatni...
Było coś jeszcze, co bardzo przypadło mi do gustu... To zilustrowane pokazem slajdów
- opowieści podróżnicze po Ukrainie i krótki historyczny rys z Siczy Kozackiej....
Aby było śpiewniej na blogu, wklepuję w prawy margines-śpiewającego przy dźwiękach bandury- Ostapa Kindraczuka z Jałty...
Osełedec na głowie i wąsiska dłuższe niż podbródek- to atrybuty prawdziwego Kozaka..
Wracam do "Budy"...
Uniwersytet Trzeciego Wieku... Cóż to za dziwadło..??
Z jednej strony miła dla ucha nazwa uczelni, a z drugiej .. hmmm !! Czy zewsząd musi mnie bombardować informacja, że nie jestem już zgrabnym, zdrowym i ślicznym dziewczęciem z ukrytą pod ciemnymi , długimi lokami - głową pełną zwariowanych pomysłów ..? Że moje różowe okulary , które były przez lata bezpiecznie zadomowione na moim ślicznym nosku... wraz ze mną odeszły na zasłużoną emeryturę...?
Młodość..! Gdzie jesteś..? Cóż... teraz można cie znaleźć jedynie na nadgryzionych zębem czasu - starych fotografiach ...
A może powrót do szkolnej ławy da złudne poczucie zatrzymania a nawet cofnięcia się galopującego czasu..??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz